Mimo niesprzyjającej pogody, już po raz drugi w powojennej historii, Sieradz świętował Dzień Morza nad rzeką Wartą.

MORZE, NASZE MORZE …

             Myślą przewodnią imprezy jest kultywowanie wspaniałych obyczajów morskich oraz powrót do wydarzeń sprzed wojny, kiedy żołnierze 31. Pułku Strzelców Kaniowskich organizowali nad rzeką obchody Święta Morza. Wspomnienia powróciły i ożyły 19 czerwca.

             Obchody rozpoczęły się już ok. godziny 15:00.  Program imprezy był wyjątkowo bogaty. Obejmował m.in. przegląd twórczości, podczas którego zaprezentowały się dzieci i młodzież ze szkół i ośrodków kultury regionu sieradzkiego oraz pokaz ratownictwa wodnego przygotowany przez Państwową Straż Pożarną w Sieradzu. Uczestnicy powitali międzynarodowy spływ kajakowy z mitycznym bogiem mórz – Neptunem na czele. Ważnym punktem było uroczyste pasowanie na Wilka Morskiego. Warunkiem otrzymania certyfikatu było zjedzenie specjalnie na tę okazję przygotowanej „pajdy Bosmana”.

Podobnie jak w roku ubiegłym, obchody Dnia Morza zaszczycili swoją obecnością marynarze z Akademii Marynarki Wojennej i Szkoły Podoficerskiej Marynarki Wojennej, którzy przeprowadzili konkursy zręcznościowe o tematyce marynistycznej. Dużym zainteresowaniem cieszył się symulator umożliwiający trening manewrowania statkiem na otwartym morzu i w porcie. Imprezę plenerową zakończył koncert zespołu „Może i my”.